on my bookcase

czwartek, 12 grudnia 2019

Dotyk zła - Alex Kava

Świat tajemniczych i mrocznych zbrodni, dokonanych z okrucieństwem płynącym z najciemniejszych zakamarków ludzkiej natury.


Kiedy seryjny morderca Ronald Jeffreys został skazany na śmierć i stracony, mieszkańcy Platte City odetchnęli z ulgą. Jednak trzy miesiące później znaleziono ciało kolejnej ofiary. Dziesięcioletni chłopiec zginął w taki sam sposób, w jaki zabijał Jeffreys. Koszmar powrócił ze zdwojoną siłą. Śledztwo w tej sprawie prowadzi szeryf Nick Morelli. Pomaga mu młoda agentka FBI Maggie O'Dell, wybitna specjalistka od tworzenia profili psychologicznych seryjnych morderców. Rozpoczyna się dramatyczna gra z czasem. Ginie następny chłopiec, a siostrzeniec szeryfa zostaje porwany. Dochodzenie komplikuje się, każdy kolejny trop prowadzi donikąd. Jedyna wiarygodna poszlaka jest zbyt przerażająca, by w nią uwierzyć...


Za co uwielbiam tę książkę?
Bardzo często prawdziwą próbą, pozwalającą dokonać rzetelnej oceny książki, jest jej drugie przeczytanie. A Dotyk zła miałam przyjemność przeczytać właśnie po raz drugi. I choć znałam już zakończenie, i tak uważam, że warto do tej książki powrócić. Z całą pewnością stwierdzam, że powieść przy drugim czytaniu nie traci. Autorka nadal potrafi zaskoczyć swoimi rozwiązaniami niektórych sytuacji oraz językiem, który z cała pewnością trafi do każdego. Jest on bardzo żywy i plastyczny, dzięki czemu mamy wrażenie, że uczestniczymy w całej sprawie, po prostu stojąc z boku i przyglądając się pracy głównej bohaterki, a nie tylko czytając o niej. Fabuła jest prowadzona naprawdę doskonale, a autorka stopniowo podnosi napięcie, by w punkcie kulminacyjnym doszło dosłownie do "wybuchu".
Kolejnym dużym atutem książki jest bardzo dokładne odwzorowanie pracy nie tylko funkcjonariuszy policji i FBI, ale całej jednostki śledczej. Autorka zadbała tutaj o każdy szczegół. Podobna skrupulatność możemy zauważyć również w przypadku kreacji bohaterów. Kava tworzy nie tylko portrety psychologiczne, ale także ukazuje nam marzenia, emocje i najbardziej skrywane tajemnice poszczególnych bohaterów. Można powiedzieć, że uzewnętrznia ich dusze, aby czytelnik sam mógł ocenić, kto jest dobry, a kto - zły. 

Mam nadzieję, że powyższy opis i moje przemyślenia dotyczące książki zachęcą was do sięgnięcia po tę właśnie książkę, bo naprawdę jest warto!

Buziaki, ailatan

czwartek, 5 grudnia 2019

Przedsmak zła - Alex Kava

Świat tajemniczych i mrocznych zbrodni, dokonanych z okrucieństwem płynącym z najciemniejszych zakamarków ludzkiej natury.


Ciało zwisało z sufitu. Ręce i nogi były związane kablem, a ściany pokrywały rozbryzgi krwi. W kuchni stało otwarte pudełko na wynos, nad którym unosiła się chmara much. W środku znajdowała się ludzka śledziona, a może wątroba, trudno powiedzieć. 
Taki widok zastała agentka Maggie O'Dell na miejscu zbrodni. Pierwszym, które oglądała na własne oczy, a nie na zdjęciach policyjnych techników. Dotąd próbowała przeniknąć umysł zabójców zza biurka, jednak przy tworzeniu profilu tego mordercy ma jej pomóc praca w terenie. 
Giną kolejne ofiary, sprawca działa według określonego wzorca, ale do czasu. Nieoczekiwanie skupia uwagę na Maggie i zmienia zasady gry. Prowokuje i zaprasza do okrutnej zabawy, w której zwycięży ten, kto pierwszy dopadnie przeciwnika.


Książka od samego początku trzyma w napięciu i wciąga czytelnika. Mroczny klimat zbrodni w połączeniu z lekkim stylem autorki nie pozwala oderwać się od czytania. Bardzo szybka akcja, stopniowo budząca napięcie zaintrygowała mnie na tyle, że przeczytałam ją w 2 dni. 
Śmiało mogę powiedzieć, że jest to jeden z lepszych thrillerów jakie miałam okazje przeczytać.

Może powinnam zacząć od recenzji Dotyku zła, który jest pierwszym tomem Serii z zimna krwią, jednak myślę, że warto najpierw przeczytać ten prequel i lepiej wejść w klimat tej historii. 

P.S. jak się pewnie domyślacie niebawem pojawi się wpis właśnie z pierwszego tomu tej świetnej serii.

Do zobaczenia, ailatan



Ja, diablica - romans, kryminał i fantasy w jednym

Jesteś dobra i zła, szlachetna i zawistna, mądra i głupia. Anioły nie są tak dwoiste, takie słabe. Owszem, zdarza nam się popadać w skrajności. Mamy swoje własne zdanie, także popełniamy błędy, kłamiemy, zazdrościmy, pożądamy. Posiadamy wszystkie wasze słabości, można nawet powiedzieć, że odczuwamy je silniej. Potrafimy jednak nad nimi panować.


Gdy dwudziestoletnia Wiktoria zostaje zamordowana zaczyna nowe życie. Dosłownie. Trafia do piekielnego Los Diablos, gdzie dostaje posadę diablicy. Jej zadaniem jest targowanie się o dusze zmarłych, czyli potencjalnych nowych obywateli Piekła. Jednak Wiktoria nie potrafi pogodzić się ze swoją przedwczesną śmiercią, dlatego ciągle wraca na ziemię. Postanawia też zawalczyć o miłość swojego życia i... wybrac między przystojnym diabłem Belethem a śmiertelnikiem Piotrem. Ja, diablica to wybuchowa mieszanka dwóch rzeczywistości - ziemskiej i piekielnej; to również korowód barwnych postaci, takich jak neurotyczna Śmierć, narcystyczna Kleopatra (tak, TA Kleopatra) czy diaboliczny Azazel, którego plan przewiduje zdobycie władzy nad całym światem piekielno - niebiańskim.


Mimo upływu czasu doskonale pamiętam każdy szczegół książki - może dlatego, że jest pierwszą książką, którą przeczytałam (nie licząc lektur szkolnych) i mam do niej szczególny sentyment.
Polska pisarka umiejętnie korzysta z dobrze znanych, popkulturowych tematów, odświeża je i bawi się nimi, łącząc przy tym najlepsze cechy romansu, kryminału i powieści fantasy. Stworzyła pełną humoru i - mimo kontrowersyjnego tematu śmierci - delikatnie zmysłową książkę.

Oczywiści powieść nie jest bez wad, ale według mnie książka nie musi być idealna, żeby być wyjątkowa. Powinna mieć "to coś" i sprawić, że ją zapamiętamy, a Ja, diablica Katarzyny Bereniki Miszczuk niewątpliwie to ma. Dlatego uważam, że czytelnik ceniący sobie dobry humor i szukający w książkach rozrywki, z pewnością się nie zawiedzie.
Nie zdradzam wam która strona Wiktorii wygrała, przeczytajcie, a sami się dowiecie :)

Buziaki, ailatan


poniedziałek, 25 listopada 2019

Pierwsza recenzja

"W głębi lasu" - Harlan Coben

Cześć.
Tak jak obiecałam, przychodzę dziś do was z recenzją książki, którą ostatnio przeczytałam.

Dwadzieścia lat temu czworo nastolatków wymknęło się do lasu z letniego obozu. Dwoje odnaleziono później z poderżniętymi gardłami. Pozostała dwójka zapadła się pod ziemię, nie zostawiając po sobie nawet najmniejszego śladu. Zabójcę ujęto i skazano. Nie przyznał się do winy i nie chciał powiedzieć, gdzie ukrył resztę ciał. Wśród zaginionych była Camille - siostra głównego bohatera Paula Copelanda, który pełni funkcje prokuratora okręgowego. Paul ma ambicje polityczne, ale jego plany zawodowe mogą lec w gruzach, gdy w zastrzelonym na Manhattanie mężczyzna rozpoznaje zaginionego przed laty chłopca. Pytania, na które musi szybko znaleźć odpowiedź, brzmią: Czy Camille żyje? Jaką tajemnicę skrywa milczący las? Co naprawdę wydarzyło się owej strasznej nocy? 

Od pierwszych stron zwróciłam uwagę na tajemniczy klimat panujący w książce. Atmosfera jaką buduje autor jest naprawdę niezwykła. Napięcie, nieoczekiwane zwroty akcji, fałszywe tropy prowadzące donikąd, pozornie niemożliwe do wyjaśnienia zagadki, sprawiły, że książkę czytało się naprawdę szybko i przyjemnie.
Myślę, że jest to jedna z lepszych książek, które do tej pory przeczytałam - a było ich całkiem sporo.  Śmiało mogę ją polecić wszystkim fanom kryminału, mało tego,
uważam, że ta książka może przekonać do kryminałów osoby, które nie lubią ich czytać.
Podsumowując - ta książka to najlepsze 10zł wydane przeze mnie na promocji😜
Do zobaczenia, ailatan

niedziela, 24 listopada 2019

Kim jestem i co tu robię?

Cześć.
Mam na imię Natalia - nie trudno się domyślić skąd wziął się pseudonim ailatan🤪.
Mam 16 lat, chodzę do pierwszej klasy liceum i nigdy nie wpadłabym na pomysł, żeby założyć sobie bloga. Zrobiłam to jednak, ze względu na to, że jest to moje zadanie na informatykę (nie ukrywam, że liczę na dobrą ocenę). Skoro mam już o czymś pisać, to stwierdziłam, że dobrym tematem mogą być książki, na które wydaję zdecydowanie za dużo pieniędzy. Poświęcam wiele czasu na ich czytanie, więc co jakiś czas będziecie mogli zobaczyć tu jakąś krótką recenzję i moją opinię na temat danej książki. W skrócie - będą to zapewne mało ciekawe posty o ciekawych książkach.
Odezwę się do was jutro, bo właśnie skończyłam czytać świetny kryminał.
Do zobaczenia, ailatan.
P.S. teraz kupując kolejne książki nie mam takich wyrzutów sumienia, bo wiem, że robię to wszystko dla tego bloga..